Polska znów na Eurowizji . W TVP zakończyły się preselekcje do konkursu. 14 lutego 2026 roku to widzowie ponownie wybiorą osobę do reprezentowania Polski .

Źródło:Reuters/Denis Balibouse
Tym razem będzie to okrągły Jubileuszowy 70. Konkurs Piosenki w Wiedniu w obiekcie Wiener Stadthalle, Półfinały mają zostać zorganizowane 12 i 14 maja 2026. Osobą zwycięską poznamy podczas wielkiego finału 16.05.2026.
W ubiegłym roku pierwsze miejsce zdobył JJ z piosenką "Wasted Love" a nasza reprezentantka Justyna Steczkowska dostała się do finału i w wyniku końcowym zajęła 14 miejsce zdobywając łącznie 156 punktów (17 od jury i 139 od widzów)
Warto wspomnieć, że sama Historia Eurowizji sięga aż 1956 roku. Wydarzenie nie od dziś budzi wiele skrajnych emocji. Konkurs, który z założenia miał być apolityczny, z czasem stał się odbiciem panujących na arenie międzynarodowych tendencji i niezgód. Polska brała udział w Konkursie Piosenki Eurowizji 27 razy (stan na 2025 rok), debiutując w 1994 roku i kwalifikując się do finału 17 razy, a jej najlepszym wynikiem było 2. miejsce w 1994 z udziałem Edyty Górniak.
Z biegiem lat do konkursu dołączyły kraje spoza Starego Kontynentu takie jak Australia i Izrael. Drugi z wymienionych, w ostatnich latach budzi szczególne kontrowersje i dyskusje. Wiele Państw nie chce obecności Izraela na Eurowizji. Głównie ze względu na aktualną sytuację polityczną i działań Izraela, który obecnie dopuszcza się okrutnych czynów na ludności palestyńskiej . Przypomnijmy, że Rosja po rozpoczęciu wojny na Ukrainie w 2022 roku natychmiast została wykluczona z listy krajów rywalizujących w konkursie Eurowizji. Sam konflikt rozpoczął się w lutym 2014 roku po aneksji Krymu przez Rosję, a następnie eskalował na wschodzie kraju w Donbasie. Pełnoskalowa, jawna inwazja Rosji, stanowiąca eskalację tego konfliktu, rozpoczęła się znacznie później, 24 lutego 2022 roku.
Austria jako organizator, która gościć będzie pozostałe kraje , podkreśliła, że w momencie usunięcia Izraela z Eurowizji, zrezygnują oni z organizacji przyszłorocznej imprezy. Tą tezę podkreślił także kanclerz Austrii Christian Stocker mówiąc : ”zabranianie Izraelowi uczestnictwa jest sprzeczne z założeniami konkursu.” Zapewnienie kanclerza nie łagodzi jednak burzy emocji w Europie. Regulamin to jedno, lecz konkurs Eurowizji, który ma być z założenia apolityczny, niestety taki nie jest. Bojkot nie jest sprawą nową w 2025 roku na sali koncertowej publiczność nie mogła wnosić swoich plakatów a jedynie te oficjalnie zatwierdzone i sprawdzone przez organizatorów. Podobnie jak niezadowolenie z uczestnictwa pewnych krajów widzowie na żywo bojkotowali buczeniem na sali po występie. Takie lub podobne sceny, były edytowane i niezauważalne dla widzów oraz fanów Eurowizji przed ekranem telewizora.
Z najnowszych informacji wynika jednak, że kilka krajów zdecydowało się na bojkot konkursu Eurowizji w 2026 i oficjalnie wycofuje się z uczestnictwa . Do grona tych państw należy Irlandia, Hiszpania, Holandia i Słowenia. Prawdobodnie dołączą również Islandia i Belgia. Głównym powodem jest brak wykluczenia Izraela oraz kryzys humanitarny w Strefie Gazy. Czy będziemy świadkami większego bojkotu i czy Eurowizja 2026 ma szanse powodzenia . Tego póki co nie możemy przewidzieć.
Jak będzie wyglądać organizacja Eurowizji w Austrii
Podobnie jak w poprzednich latach, dla gości i akredytowanych dziennikarzy przygotowanych zostanie wiele atrakcji, w tym m.in. wioska eurowizyjna (ang. Eurovision Village) to miejsce spotkań artystów i członków delegacji z fanami imprezy oraz akredytowanymi dziennikarzami, która zostanie zlokalizowana na Rathausplatz a także euroklub – miejsce imprez dla akredytowanych dziennikarzy i fanów mieszczący się w Wiedeńskim Ratuszu (Vienna City Hall).
Dodatkowo zaplanowana została również Ulica Eurowizyjna (Eurovision Street), której dokładne szczegóły i lokalizacja jeszcze nie zostały oficjalnie ogłoszone.
Jak wyglądać będzie praca komisji selekcyjnej w Polsce?
Spośród wszystkich zgłoszonych komisja selekcyjna w pierwszym etapie wyłoni ok. 20 najlepszych. Członkowie komisji (od 9 do 15 osób) otrzymali zestaw piosenek do odsłuchania 26 listopada i do 5 grudnia mieli czas na pracę. Każdy członek ma wskazać spośród całej puli dziesięć piosenek i tylko te utwory uszeregować, przyznając im punkty – od 1 do 10. Wyniki takiego głosowania jurorzy poznają 8 grudnia, a do 10 grudnia wykonawcy, którzy zajęli najwyższe miejsca, zostaną o tym poinformowani. Przesłuchania odbędą się 18 grudnia w Warszawie. Chociaż z głosowania komisji ma powstać shortlista na 20 wykonawców, TVP planuje zaprosić na przesłuchania co najmniej dziesięciu. Podobnie jak rok temu zachowano prawo do wskazania kogoś do finału bez konieczności pojawiania się na castingu. „Dotyczy artystów o uznanym dorobku i potwierdzonych umiejętnościach wokalnych” – czytamy. Ostatecznie, po dwóch etapach selekcji komisja wyłoni listę 10 finalistów i dwóch rezerwowych. Do 20 grudnia finaliści otrzymają informację o kwalifikacji, a do 14 stycznia muszą dostarczyć do TVP informacje techniczne związane z planowanym występem.
My liczymy na sukces Konkursu Eurowizji w 2026 i z niecierpliwością czekamy na zgłoszenia wszystkich osób artystystycznych z polskiej sceny muzycznej. Według Dziennika Eurowizyjnego ponownie faworytem fanów ma być Michał Szpak, który w 2016 roku zajął 8 miejsce na podium. Kto jednak będzie reprezentować Polskę w 2026 roku dowiemy się niebawem. Być może tym razem uda nam się być w ścisłej czołówce. Czas pokaże.
Redakcja Nrw Po Polsku Bonn Beuel
Źródła: TVP.pl , Dziennik Eurowizyjny


Komentarze
Prześlij komentarz